Blog

Historia szalonej szafki na chleb

img_5448

Chlebak jakiego jeszcze nie było... ;)

 

 

 

    Kiedy dostajesz zlecenie na najprostszy choćby przedmiot o którym wiesz, że stanie w wyjątkowym miejscu – nie jest łatwo… U mnie np. pojawia się czasem w takiej sytuacji niemoc twórcza i trema :) Poproszono mnie o stworzenie szafki na chleb do domu moich przyjaciół. Domu wyjątkowego, przepełnionego miłością, szacunkiem, tradycyjnymi wartościami i…. wielkim stadem dzieciaków . Wyzwaniem nie była wielkość szafki, (choć dla kilkunastoosobowej rodziny goszczącej niejednokrotnie kolejnych kilkanaście osób - każdy chlebak może okazać się zbyt mały) co jej symboliczne znaczenie. Od początku czułem, że to musi być przedmiot niebanalny, rodzaj domowego tabernakulum… Dlatego właśnie przez ponad miesiąc chodziłem z tą myślą i nawet nie zaczynałem prac. Dopiero kiedy czas naglił (musiałem zdążyć przed gwiazdką) zacząłem szukać dodatkowych inspiracji w rozmowie z Waldkiem. Ogólny zarys tego co chcę zrobić, od dłuższego czasu niby miałem już w głowie. Jako wielbiciel eklektycznego łączenia przedmiotów w różnych stylach chciałem, żeby chlebak , dość klasyczny w formie, przełamywał surową nowoczesność kuchni. Powinien pobudzać do refleksji nad codziennym dzieleniem się chlebem, stać się punktem centralnym, sercem domu. Kształt i stylistykę już wymyśliłem, brakowało tego „czegoś”. Waldek podsunął wówczas pomysł by posłużyć się techniką rzeźbiarską - i to było to! Tradycyjna, wiejska szafka z tematycznymi rzeźbieniami na drzwiczkach! Do tego kolor – niebanalny, odważny, taki, który spodoba się najważniejszym mieszkańcom domu czyli dzieciakom , a gości nie pozostawi obojętnymi… :)
    Prace trwały cztery dni. Kolory i przecierkę zrobiłem z użyciem farb kredowych Annie Sloan, które kupuję w pracowni Projektywni Handmade przy ul. Królewskiej 3c w Głogowie. Wykończyłem lakierem wodnym. W podrzeźbieniu detali na drzwiczkach podparłem się fachową pomocą Juliusza Wojciechowskiego, świetnego głogowskiego rzeźbiarza.

img_5388

Świerkowe deski nadadzą się idealnie...

 

               img_5387img_5405

Prosta konstrukcja i stylizowane na nieco wiejski styl detale.

 

           img_5408img_5411

Wzór naniesiony kalką i wyrzeźbiony wprawną ręką Julka.

 

img_5416

 Gotowe!

 

img_5418

Pierwszą warstwę farby do przecierki położyłem tylko w miejscach, które planuję przetrzeć aby nadać ślady

zbliżone do naturalnego zużycia mebla.

 

img_5421

Efekt powinien być fajny...

 

              img_5425img_5426

Farby kredowe Annie Sloan i schnąca druga warstwa. Po niej już tylko dwie warstwy lakieru.

 

img_5449img_5448

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gotowa szafka. Jak sądzicie, może się spodobać nowym właścicielom? :)

 

Komentarze

Pozostaw komentarz ...

Kod zabezpieczający